top of page

Kompas Dnia - co w trawie piszczy? Czyli krótki przegląd najważniejszych wydarzeń makro z perspektywy inwestora giełdowego.

Oto podsumowanie ostatnich najważniejszych wydarzeń geopolitycznych i gospodarczych na świecie i próba wyjaśnienia jaki może to mieć potencjalny wpływ na rynki finansowe.


  • Po ataku Iranu na Izrael, ryzyko eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie dominuje nagłówki przez ostatnie kilka dni. Chociaż administracja Bidena pracuje intensywnie, aby przekonać Izrael do powstrzymania się od szeroko zakrojonego uderzenia odwetowego, sytuacja pozostaje bardzo niepewna, a dalsza eskalacja może spowodować gwałtowny wzrost cen ropy. Niemniej jednak ryzyko dla cen jest w pewnym sensie dwustronne, ponieważ jak wskazują stratedzy Goldman Sachs od rynku ropy, obecny poziom ropy Brent w wysokości 90 dolarów za baryłkę już zawiera premię za ryzyko geopolityczne w wysokości 5-10 dolarów, a globalna nadwyżka zdolności produkcyjnych wynosi obecnie prawie 6 mln baryłek dziennie, co stanowi ponad 5% globalnej produkcji.


  • Oprócz zagrożeń geopolitycznych, dominującym tematem na rynku był wyższy niż oczekiwano wskaźnik CPI w marcu w USA. O ile nie dojdzie do istotnego pogorszenia się sytuacji na rynku pracy, może to być prawdopodobna przeszkoda dla obniżek stóp procentowych, aż do momenty kiedy FOMC nie zauważy odnowionego sekwencyjnego spowolnienia danych przez co najmniej kilka miesięcy. W związku z tym pierwszą obniżkę stóp procentowych zobaczymy najszybciej w lipcu, choć rośnie ciągle ryzyko późniejszego terminu obniżki.



  • Amerykańska gospodarka powinna być w stanie poradzić sobie z późniejszym niż oczekiwano rozpoczęciem łagodzenia monetarnego. Choć wzrost PKB spowolnił w drugiej połowie 2023 roku, na podstawie prognoz Goldman Sachs powinniśmy zobaczyć całkiem solidny wzrost na poziomie 3,1% w I kwartale, wspierany ponownie przez silnego amerykańskiego konsumenta. Dane z rynku pracy pozostają generalnie korzystne, ze wzrostem zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 303 tysiące miejsc pracy oraz niewielkim spadkiem wskaźnika bezrobocia do poziomu 3,8% w marcu. Jak zajrzymy w szczegóły raportu, zatrudnienie nieco zwolniło pomimo gwałtownego wzrostu imigracji i wzrostu siły roboczej. Jednak dane dotyczące wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, JOLTS, Challenger sugerują, że również zwolnienia pozostają nadal stłumione.


  • Mimo niedawnych pozytywnych niespodzianek inflacyjnych i przyjęcia ostatnio przez rynek narracji "lepkiej inflacji", uważamy, że ogólna narracja dezinflacyjna ostatecznie zwycięży. Jednym z kluczowych powodów jest to, że rynek pracy nadal pozytywnie się przebudowuje. Luka między ilością miejsc pracy a pracownikami zmniejszyła się do 2,0 mln, wskaźnik odejść z pracy jest poniżej poziomów sprzed pandemii, a płace pozostają w korzystnej tendencji.


  • Kolejnym powodem do optymizmu jest fakt, że oczekiwania inflacyjne pozostają dobrze zakotwiczone pomimo bardziej niekorzystnych głównych odczytów inflacji. Choć krótkoterminowa oczekiwana inflacja na rynku obligacji wzrosła w związku ze wzrostem cen ropy naftowej i benzyny, ankiety konsumenckie dotyczące oczekiwań inflacyjnych pozostają blisko 3-letniego minimum, a wszystkie wskaźniki długoterminowych oczekiwań inflacyjnych - ankiety gospodarstw domowych, ankiety ekonomistów i oczekiwania dotyczące rentowności - wyglądają zgodnie z inflacją na poziomie 2%.


  • Duża część wzrostu inflacji odzwierciedla niezwykle dużą liczbę czynników specyficznych, w tym efekt stycznia, wzrost cen najmu nieruchomości w styczniu, który prawdopodobnie był szumem, oraz wzrost inflacji usług finansowych, który jest częściowo spowodowany hossą na rynku akcji. Nawet z tymi czynnikami specyficznymi wskaźnik inflacji bazowej PCE spadał w ciągu ostatnich kilku miesięcy do szacowanych 2,8% w marcu. W miarę rozwiązywania się tych "czynników specyficzny", oczekujemy, że inflacja ponownie zwolni.




  • Konferencja prasowa z zeszłego tygodnia potwierdziła, że pierwsza obniżka stóp procentowych przez EBC jest bardzo prawdopodobna na posiedzeniu 6 czerwca. Biorąc pod uwagę znacznie słabsze od amerykańskiego wyniki wzrostu gospodarczego w Europie, wciąż spodziewamy się, że trzy pierwsze obniżki będą następować kolejno po sobie, co doprowadzi do obniżenia stopy depozytowej do poziomu 3,25% do września. Następnie EBC przejdzie do kwartalnego tempa obniżek po tym okresie. Podobnie będzie wyglądać to w przypadku Wielkiej Brytanii i Kanady - z początkiem cyklu luzowania w czerwcu, trzema kolejnymi obniżkami na początek, a następnie przejściem na kwartalne tempo w IV kwartale.


  • Sytuacja dotycząca polityki pieniężnej jest jeszcze bardziej optymistyczna w przypadku większości rynków wschodzących (w tym również Polski). Jeśli inflacja ustabilizuje się w przedziale 2-4%, czyli na poziomie przed pandemią, co jest już teraz bardzo prawdopodobne, wiele banków centralnych w krajach wschodzących znajdzie się w sytuacji, gdzie bez cięć stóp nominalnych, realne stopy procentowe będą znajdować się na niezwykle restrykcyjnych poziomach. Chociaż realne stopy mogą faktycznie pozostać na restrykcyjnym terytorium przez pewien czas, gdy banki centralne będą dążyć do wygaszenia jakichkolwiek pozostałych niepewności dotyczących oczekiwań inflacyjnych i wspierania swoich walut w środowisku wyższych niż dotąd oczekiwano stóp procentowych w USA, uważamy, że rynki są (zbyt) restrykcyjnie wyceniane pod kątem tych ryzyk. Jestem również optymistyczny odnośnie Polski i generalnie w całej Europie Środkowej i Wschodniej, częściowo dlatego, że większa pewność co do nadchodzących cięć stóp procentowych przez EBC częściowo rekompensuje wpływ późniejszych cięć stóp przez Fed i może zwiększać chęć banków centralnych naszego regionu do szybszego złagodzenia polityki.


Solidny globalny wzrost, spadająca inflacja i niższe stopy procentowe - wciąż sugerują korzystne tło dla rynków aktywów ryzykownych. Jednak kombinacja opóźnionego łagodzenia polityki pieniężnej w USA, wysokich wycen (szczególnie w USA), wzrostu ryzyka geopolitycznego i zbliżających się wyborów prezydenckich w USA sugeruje, że środowisko inwestycyjne prawdopodobnie pozostanie bardziej niepewne niż przez większość minionego roku. Dlatego spodziewam się umiarkowanych wzrostów na rynkach akcji z szansami na większe wzrosty w przypadku metali przemysłowych i szlachetnych. Kluczem na drugą połowę roku będzie właściwa selekcja aktywów do portfela. Modele i narzędzia Kompasu, w ramach naszego Kompas Premium, ułatwiające dobór odpowiednich aktywów do portfela, mogą okazać się w tym okresie szczególnie pomocne.

Pozdrawiam

Maciej

bottom of page