Akcje rynków wschodzących pozostają pod presją, a szeroki indeks MSCI EM spadł o 5% po wyborach w USA. Analizując te ruchy w kontekście zmian kluczowych zmiennych makro (np. dolara, realnych stóp procentowych w USA, cen ropy), można zauważyć, że akcje EM wypadają słabiej niż sugerowałyby to wyniki w otoczeniu makro, co wskazuje, że szerokie ryzyka zostały już częściowo uwzględnione w cenach. Ponadto, na rynki wpłynęły specyficzne kwestie – na przykład Brazylia straciła prawie 10% po ogłoszeniu rozczarowującego pakietu fiskalnego 26 listopada.
Sugeruje to, że czynniki inne niż trudności makroekonomiczne, takie jak niedawno zaproponowane taryfy celne na Chiny i Meksyk oraz specyficzne problemy, takie jak rozczarowujący pakiet fiskalny w Brazylii, są już częściowo zdyskontowane. Wyjątkiem są Chiny, gdzie inwestorzy nadal oczekują większego i bardziej szczegółowego pakietu stymulacyjnego.
Jeśli spojrzymy na wskaźniki aktywności gospodarczej publikowane przez Goldman Sachs, to potwierdzają one wskazania naszych modeli odnośnie poprawy warunków w Q4'24.

Patrząc na aktualne wartości dotyczące szerokich wskaźników wycen, nadal widzimy, że zdecydowana większość krajów EM jest handlowana poniżej swoich wieloletnich średnich.

Koncentrując się jedynie na wycenach rynku akcji, to rynek polski wyróżnia się zdecydowanie na tle całego regionu i jest aktualnie wyceniany najniżej w stosunku do swoich wieloletnich średnich wartości spośród wszystkich krajów EM. Wskazuje to na istnienie sporej przestrzeni do poprawy, a dodatkowo skrajności te powinny również wspierać nasz rynek nawet w przypadku wystąpienia korekty na globalnych rynkach akcji, która jest prawdopodobna w najbliższych dniach/tygodniach.

Wskaźnik fwd P/E dla naszego rynku wynosi 7.5 i jest aktualnie poza skalą historycznych wahań liczonych od 2003roku. Oczywiście nigdy nie jest na tyle tanio, aby nie mogło być jeszcze taniej. Niskie wskaźniki wycen nie są nigdy powodem do kupowania. Jednak z perspektywy inwestycyjnej, nasz rynek wskazuje na asymetrycznie pozytywny rozkład zysku do ryzyka, co w przypadku wydarzeń, które potencjalnie mogą zaskoczyć pozytywnie (np. zakończenie/zamrożenie konfliktu w Ukrainie, napływ środków KPO, powrót do kontynuacji cyklu obniżek stóp procentowych), powinno być dodatkowym paliwem do wzrostów.

Goldman Sachs prognozuje indeks WIG na poziomie 88tys, co wydaje się bardzo ostrożną prognozą, biorąc pod uwagę pozytywne zmiany w otoczeniu biznesowym. Wzrost EPS w 2025roku ma wynieść +18,6%, a same dywidendy powinny dodać indeksowi WIG ok 6-7% w przyszłym roku.

Tym bardziej, że ostatnie 3 miesiące, pomimo poprawy prognoz EPS, były dla indeksu WIG słabe, co wskazuje, że szerokie ryzyka są już częściowo uwzględnione w cenach. Sentyment EPS dla całego koszyka EM zaczyna zawracać po 5 miesiącach nieprzerwanych spadków, co wskazuje na lepsze perspektywy również dla polskiego rynku akcji.
