Od połowy maja utrzymujemy umiarkowaną ekspozycję na rynek akcji w Polsce. Pomimo, że jesteśmy nadal optymistycznie nastawieni do polskiego jak i amerykańskiego rynku akcji w dłuższym terminie (co potwierdzają również nasze modele), to rosnące napięcia geopolityczne oraz zbliżające się przejściowe globalne spowolnienie gospodarcze spowodowały, że nie kupiliśmy ostatnich dołków na WIG-u, czyli nie zwiększyliśmy ekspozycji na akcje w naszym portfelu GPW. Być może taktycznie nie była to najlepsza decyzja, tego nie wiem, ale wiem, że kupowaliśmy dołki na GPW przez cały 2023, aż do maja 2024r. i robiliśmy to z pełnym przekonaniem. Teraz tego przekonania było mniej.
top of page
bottom of page